Cieszy mnie kierunek, w którym dąży Miasto - mam na myśli ułatwienia dla rowerzystów i transportu miejskiego - ale nie niewspółmiernym kosztem kierowców czy przedsiębiorców! Tutaj chodzi o to, żeby współistnieć, a nie się zwalczać - Czytelnik, pan Marcin Krukar, polemizuje z autorem listu pt. Dlaczego tolerujemy samochodową narkomanię?